W 1945 r. Pocztowa Kasa Oszczędności zaczynała działalność w podobnych warunkach jak w 1919 r. – po wojnie, w kraju zrujnowanym, biednym, w niepewnej sytuacji politycznej. PKO powstawała właściwie od nowa i nie bez poważnych przeszkód.
W kwietniu 1945 r. Ministerstwo Skarbu przygotowało projekt reorganizacji bankowości w nowym ustroju, według którego Pocztowa Kasa Oszczędności miała trafić na półkę historii. Ocalała dzięki swoim pracownikom – to oni uratowali Kasę, zanim doszło do szczegółowych ustaleń na temat jej przyszłości. Dzięki ich determinacji w walce o przetrwanie PKO minister skarbu wydał rozporządzenie o przywróceniu do funkcjonowania Pocztowej Kasy Oszczędności.
Po wojnie pracownicy zaczęli spontanicznie dbać o budynki i urządzenia należące do PKO. Zabezpieczali zniszczone skarbce, naprawiali sprzęt, zbierali dokumentację, wydobywali i przygotowywali do pracy maszyny liczące. Jednym z bohaterskich pracowników PKO był Aleksander Połtorzycki, który codziennie szedł do pracy przez ruiny sięgające niemal piętra, by porządkować, ochronić przed rozgrabieniem i przywrócić do funkcjonowania instytucję.
Fundusze na odbudowę kraju rząd zbierał wśród obywateli za pośrednictwem m.in. Pocztowej Kasy Oszczędności. Pierwsza powojenna pożyczka emisyjna Polski Ludowej została wypuszczona 15 kwietnia 1946 r. Emisji było pięć, każda została podzielona na serie po 50 obligacji na 2000 zł. Obligacje nie były oprocentowane, ale dawały prawo do otrzymania premii.
Centrala Banku wróciła do Warszawy pod koniec 1946 r. Wcześniej, ze względu na wojenne spustoszenie stolicy, siedzibę główną umieszczono tymczasowo w Krakowie.
W 1950 r. w miejsce przedwojennej Pocztowej Kasy Oszczędności powołano Powszechną Kasę Oszczędności jako bank państwowy. Jego zadania sprowadzały się do gromadzenia oszczędności obywateli, obrotu przekazowo-czekowego w kraju oraz nadzoru nad pracowniczymi kasami spółdzielczymi.