Rotunda, czyli oddział PKO mieszczący się u zbiegu ul. Marszałkowskiej i Al. Jerozolimskich w Warszawie, jest jednym z najbardziej charakterystycznych budynków stolicy. Powstała w 1966 r. jako wzór nowoczesnego oddziału Banku i szybko jej otoczenie stało się jednym z najpopularniejszych miejsc w mieście.
Warszawa w czasie II wojny światowej została niemal zrównana z ziemią. Krajobraz stolicy po 1945 r. był prawdziwym architektonicznym „miszmaszem”.
Rotunda powstała u zbiegu Al. Jerozolimskich i ul. Marszałkowskiej w Warszawie. Wybudowano ją w miejscu, w którym do 1944 r. znajdowała się narożna kamienica Pinkusa Lothego.
Przed II wojną światową ulica Marszałkowska była główną i reprezentacyjną arterią stolicy. W czasie wojny została doszczętnie zniszczona. Aby miejsce to znowu nabrało znaczenia dla miasta, zbudowano Pałac Kultury i Nauki. Budowa Ściany Wschodniej z Rotundą miała być zwieńczeniem odbudowy tego miejsca. Szklany budynek z „czapką generalską” stanął na miejscu narożnej kamienicy Pinkusa Lothego, której ruiny po II wojnie światowej zostały rozebrane do poziomu parteru.
Budynek Rotundy zaprojektowano w 1963 r.
Był elementem planu architektonicznego Ściany Wschodniej stolicy.
Za projekt Rotundy, podobnie jak całej Ściany Wschodniej, odpowiadał zespół pod kierownictwem prof. Zbigniewa Karpińskiego. Koncepcja Rotundy stanowiła zwieńczenie pasażu Wiecha. Poszczególne elementy gmachu tworzyli różni architekci. Nowatorski budynek na rzucie okręgu, oszklony i z charakterystycznym ząbkowanym dachem, był też nazywany „czapką generalską”.
Najnowocześniejszy na ówczesne czasy oddział Powszechnej Kasy Oszczędności został oddany do użytku w 1966 r.
Rotunda bardzo szybko stała się dla warszawiaków miejscem kultowym. Już w pierwszych miesiącach po jej otwarciu rozpoczęły się owiane sławą spotkania „pod Rotundą”. To wokół tego budynku całe pokolenia umawiały się z przyjaciółmi, znajomymi, kontrahentami czy przyszłymi sympatiami. To „pod Rotundą” rozpoczynały się historie związków i biznesów wielu Polaków.
Rotunda bardzo szybko stała się dla warszawiaków miejscem kultowym. Już w pierwszych miesiącach po jej otwarciu rozpoczęły się owiane sławą spotkania „pod Rotundą”. To wokół tego budynku całe pokolenia umawiały się z przyjaciółmi, znajomymi, kontrahentami czy przyszłymi sympatiami. To „pod Rotundą” rozpoczynały się historie związków i biznesów wielu Polaków.
Rotunda bardzo szybko stała się dla warszawiaków miejscem kultowym. Już w pierwszych miesiącach po jej otwarciu rozpoczęły się owiane sławą spotkania „pod Rotundą”. To wokół tego budynku całe pokolenia umawiały się z przyjaciółmi, znajomymi, kontrahentami czy przyszłymi sympatiami. To „pod Rotundą” rozpoczynały się historie związków i biznesów wielu Polaków.
Rotunda bardzo szybko stała się dla warszawiaków miejscem kultowym. Już w pierwszych miesiącach po jej otwarciu rozpoczęły się owiane sławą spotkania „pod Rotundą”. To wokół tego budynku całe pokolenia umawiały się z przyjaciółmi, znajomymi, kontrahentami czy przyszłymi sympatiami. To „pod Rotundą” rozpoczynały się historie związków i biznesów wielu Polaków.
Z Rotundą wiąże się tragiczne wydarzenie. 15 lutego 1979 r. doszło do eksplozji. Była ona tak potężna, że budynek uniósł się nad ziemię i pękł.
Po wypadku w Rotundzie ogłoszono dwudniową żałobę narodową. Ostatnią ranną osobę wydobyto po trzech godzinach akcji ratunkowej. Grupa 2 tys. ratowników przez kolejne dwa tygodnie przeszukiwała gruzy, które zalegały w tym miejscu.
Kompletnie zniszczoną konstrukcję udało się szybko odbudować i już w październiku 1979 r. oddział znów przyjmował klientów. Tym razem jednak nie był już tak „otwarty”. Zastosowano ciemne szyby, które nie pozwalały zaglądać do środka okrągłej konstrukcji.
PKO Bank Polski zdecydował się na gruntowną rewitalizację Rotundy z zachowaniem dotychczasowego kształtu i elementów charakterystycznych. Projekt Nowej Rotundy wyłoniono w międzynarodowym konkursie Changing the Face Rotunda Warsaw 2013